Na stronie ukazał się ciekawy artykuł napisany przez Władysława Bakę poruszający temat wprowadzenia do systemu prawnego geodezji i kartografii instytucji JEDNOSTRONNEGO ZANIECHANIA PRAC. Autor, artykuł ten przesłał parę miesięcy temu do Redakcji „Przeglądu Geodezyjnego” i „Geodety”. Ale, że do tej pory nie doczekał się publikacji, to dzisiaj na zdalnym posiedzeniu Zarządu OZZG podjęto decyzję o publikacji na stronie Związku.
O zaniechanie zaniechania
Gdy chcemy wejść do cudzego pokoju, np. z propozycją współpracy z właścicielem tego pokoju, pukamy do drzwi i pytamy : „czy można” i dopiero w przypadku przyzwolenia wchodzimy. Tyle w kwestii dobrych obyczajów.
Z inicjatywy ostatnio b. Głównego Geodety Kraju (dalej GGK), mimo zdecydowanego protestu osób prowadzących samodzielną gospodarczą działalność geodezyjną, w drodze kolejnej, dorocznej niemal nowelizacji ustawy Prawo Geodezyjne (dalej Pgik), w 2020 r. wprowadzony został, nie uzasadniony niczym, rygor urzędowej ważności (?) każdego „zgłoszenia prac geodezyjnych”, skutkujący tym, że po upływie 12 miesięcy organ, administracji geodezyjnej w trybie oznajmującym wydaje lapidarny komunikat o treści: „ZANIECHANIE PRACY”, ot tak, z automatu, podczas gdy w kwestii terminów weryfikacji operatów, która jest częścią całościowo ujętej procedury zgłaszania pracy geodezyjnej, w przypadku przeterminowania swojej powinności organ ten nie ponosi żadnej odpowiedzialności.
…